
Katastrofa w Strefie Gazy
24 lip 2025Solidarne wołanie o pokój
„Wojna musi się zakończyć” – tak zaczyna się oświadczenie ministrów spraw zagranicznych 25 krajów, w tym Polski. Dokument jest skierowany do Izraela i dotyczy sytuacji w Strefie Gazy. Politycy domagają się natychmiastowego przerwania walk. Wzywają także do zniesienia blokady humanitarnej i zapewnienia dostępu do pomocy. W oświadczeniu skrytykowano również izraelskie plany osiedleńcze i przesiedleńcze. Zostały one uznane za pogwałcenie prawa międzynarodowego. To reakcja na zapowiedź budowy obozu na ruinach miasta Rafah. Według planów rządu Izraela miałoby tam zamieszkać nawet 600 tysięcy osób. Sygnatariusze przypomnieli, że w ostatnim czasie wojska izraelskie zabiły ponad 800 Palestyńczyków. Wśród ofiar były także dzieci. Do tragedii dochodziło, gdy ludzie próbowali zdobyć wodę i żywność.
Oczami Kościoła
Podobne stanowisko zajął patriarcha Jerozolimy obrządku łacińskiego, kardynał Pierbattista Pizzaballa. Wypowiedział się po kilkudniowej wizycie w Strefie Gazy. W ramach delegacji kościelnej odwiedził Kościół Świętej Rodziny. Świątynia została trafiona izraelskim pociskiem. W wyniku ataku zginęły trzy osoby, a kilkanaście zostało rannych. Kardynał nazwał kryzys humanitarny „moralnie nieakceptowalnym”. Zaznaczył, że sytuacja pogarsza się z każdą godziną. Wezwał do natychmiastowego zakończenia wojny. Podkreślił też konieczność zwiększenia dostępu do pomocy i ochrony miejsc świętych. Zwrócił uwagę na dramat cywilów w Gazie, a także na skrajnie trudne warunki sanitarne i bytowe. „Nie jesteśmy przeciwko społeczeństwu izraelskiemu ani judaizmowi, ale mamy moralny obowiązek wyrażać w sposób absolutnie jasny i szczery naszą krytykę wobec polityki, jaką ten rząd prowadzi w Gazie” – powiedział kard. Pizzaballa w wywiadzie dla mediów.
„Izrael zachowuje się jak państwo terrorystyczne. Jeśli dzisiaj są ludzie zachęcani do tego, żeby z jednego miejsca przynieść się do drugiego, a następnie, trudno inaczej nazwać, są wykonywane egzekucje przez myśliwce, to jest to zbrodnia wojenna. Tam, gdzie morduje się człowieka, niezależnie od tego, czy jest to Żyd czy Arab, to jest to śmierć człowieka. 25 państw potępiło Izrael za sposób prowadzenia wojny, to chyba o czymś mówi. Nie możemy uważać, że jest wszystko w porządku, bo Izrael ma prawo. Do czego? Do ciągłego zajmowania kolejnych ziem niezgodnie z traktatami międzynarodowymi? Do wyrzucania stamtąd ludzi? ” – komentował ks. prof. Waldemar Cisło w wywiadzie dla Radia Wnet.
Dramat cywilów
Dramat cywilów w Strefie Gazy osiągnął bezprecedensową skalę. Od maja izraelskie wojsko zabiło ponad 1 000 osób, które próbowały zdobyć żywność – najczęściej w pobliżu punktów jej dystrybucji. Ludność Gazy cierpi z powodu skrajnego głodu. Większość ludzi je tylko raz dziennie. Około 450 000 osób stoi w obliczu klęski głodu. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) apeluje do społeczności międzynarodowej o zniesienie blokad. Domaga się również otwarcia dostępu do żywności, wody, leków i paliwa. Ponad 30 000 dzieci poniżej 5. roku życia zmaga się z ostrą niewydolnością odżywczą. Wiele z nich umiera przez niedożywienie. Izraelskie strzały zniszczyły większość placówek medycznych. W pozostałych dramatycznie brakuje personelu i sprzętu. Kryzys pogłębia także brak paliwa i wody pitnej. Warunki sanitarne dramatycznie się pogarszają, a ryzyko wybuchu epidemii rośnie. Cała ludność cywilna żyje w ciągłym zagrożeniu.
Atak na placówkę WHO
21 lipca izraelskie siły zaatakowały także placówkę WHO w Deir al-Balah w Strefie Gazy. Budynek, w którym mieściły się mieszkania personelu i magazyn, został poważnie uszkodzony przez pożar. Personel WHO i ich rodziny musieli ewakuować się pieszo podczas działań wojennych. Izrael twierdzi, że atak był wymierzony w Hamas, który rzekomo używał tego obiektu do celów militarnych. WHO nie otrzymała ostrzeżenia przed atakiem i potępiła go jako naruszenie prawa międzynarodowego. Organizacje humanitarne wzywają do zakończenia blokady i zapewnienia nieograniczonego dostępu do pomocy dla ludności cywilnej.