Pokój dla Ziemi Świętej. Zapowiedź wyjazdu.

Chrześcijanie w Ziemi Świętej – wołanie o solidarność!

Ks. prof. Waldemar Cisło o dramatycznej sytuacji i potrzebie wsparcia. Pokój dla Ziemi Świętej to specjalna akcja fundacji Przyjaciel Misji. To odpowiedź na kryzys, który zagraża przyszłości tamtejszej wspólnoty chrześcijańskiej. Narastające konflikty, napięcia społeczne i trudności ekonomiczne sprawiają, że życie chrześcijan w tym regionie staje się coraz bardziej niepewne. Ks. prof. Waldemar Cisło, prezes Fundacji Przyjaciel Misji, apeluje o pilną pomoc:

Ziemia Święta to nie tylko miejsca znane z Ewangelii, ale przede wszystkim żywe wspólnoty, które od dwóch tysięcy lat dają świadectwo wiary. Dziś te wspólnoty stoją na krawędzi przetrwania i potrzebują naszej solidarności.

W najbliższą środę 04.11.2024 r. ks. prof. Cisło wraz z grupą polskich dziennikarzy wyrusza do Ziemi Świętej, aby na miejscu przyjrzeć się sytuacji i pokazać światu dramatyzm codzienności tamtejszych chrześcijan. Jak podkreśla, celem wizyty jest nie tylko dokumentacja trudności, ale także mobilizacja do działania:

Nie możemy pozwolić, aby chrześcijańska obecność w Ziemi Świętej zanikła. Każdy z nas, przez swoje wsparcie, może przyczynić się do tego, że te wspólnoty przetrwają i będą nadal świadczyć o żywej wierze.

Ekonomia przetrwania

Jednym z największych wyzwań dla chrześcijan w Ziemi Świętej jest kryzys ekonomiczny, który dotyka szczególnie mieszkańców Betlejem. Chrześcijańskie rodziny utrzymują się głównie z rękodzieła – przede wszystkim z wyrobów z drewna oliwnego. Jednak spadek ruchu turystycznego i ograniczony dostęp do rynków zewnętrznych powodują, że ich warsztaty są na skraju bankructwa.

Kupując wyroby z drewna oliwnego, nie tylko wspieramy tamtejsze rodziny, ale też pomagamy zachować tradycję, która sięga czasów pierwszych chrześcijan. Każdy taki zakup to realna pomoc i znak solidarności – tłumaczy ks. Cisło.

Fundacja Przyjaciel Misji prowadzi kampanię na rzecz wsparcia warsztatów rękodzielniczych, zachęcając do kupowania produktów, które powstają w Betlejem i Jerozolimie. Dochód z ich sprzedaży trafia bezpośrednio do rodzin, pomagając im w codziennym życiu.

Pilna potrzeba solidarności

Chrześcijanie w Ziemi Świętej stanowią obecnie zaledwie około 2% populacji regionu. Jak zauważa ks. Cisło, brak wsparcia z zewnątrz może doprowadzić do całkowitego zaniku tej wspólnoty w ciągu najbliższych dekad.

Podczas rozmów z rodzinami słyszę jedno zdanie, które wstrząsa: Czy Kościół o nas pamięta? Chrześcijanie w Ziemi Świętej nie mogą czuć się opuszczeni przez swoich braci i siostry na całym świecie. Nasza pomoc to ich nadzieja.

W ramach działań Fundacja Przyjaciel Misji organizuje zbiórki na rzecz tamtejszych chrześcijan, a także wspiera projekty edukacyjne, które dają młodym ludziom szansę na lepszą przyszłość w regionie.

Nie każdy może pojechać do Ziemi Świętej, ale każdy może pomóc w ramach akcji pokój dla Ziemi Świętej Wystarczy drobny gest – darowizna, modlitwa, zainteresowanie. To wszystko ma ogromne znaczenie i pokazuje, że chrześcijańska solidarność nie zna granic.

Jak możesz pomóc?

Przede wszystkim Fundacja Przyjaciel Misji apeluje o wsparcie w formie darowizn, które można przekazać bezpośrednio na konto Fundacji.

PKO BP
65 1020 1068 0000 1502 0147 7132

W tytule: darowizna na cele statutowe

Każdy gest solidarności ma znaczenie

Pomagając chrześcijanom w Ziemi Świętej, pomagamy zachować dziedzictwo wiary. To nie jest tylko ich sprawa – to nasza wspólna odpowiedzialność za Kościół, który tam się narodził – podsumowuje ks. prof. Waldemar Cisło.

Więcej informacji o możliwościach wsparcia można znaleźć w zakładce: Wspomóż nas

Dodatkowo wyroby z drewna oliwnego, wykonane przez chrześcijańskie rodziny z Betlejem i Jerozolimy, są dostępne w naszym sklepie internetowym. Przejdź do sklepu – kupując te produkty, nie tylko wspierasz ich codzienne życie, ale również stajesz się częścią ich walki o przetrwanie.

Niech każdy z nas dołoży swoją cegiełkę, by chrześcijanie w Ziemi Świętej mogli nadal trwać jako świadkowie wiary w miejscu, gdzie wszystko się zaczęło.

Ofensywa rebeliantów w Aleppo. Monitorujemy sytuację.

Trwająca od lat wojna domowa w Syrii ponownie eskalowała. Co więcej w ostatnich dniach miała miejsce ofensywa rebeliantów w Aleppo. W związku z tym siły rządowe przeprowadziły brutalne naloty, które zrujnowały znaczne części miasta.

Tragiczna sytuacja mieszkańców. Ofensywa rebeliantów w Aleppo.

Walki oraz bombardowania doprowadziły do katastrofalnego pogorszenia sytuacji humanitarnej w Aleppo. Ponadto mieszkańcy pozostali bez dostępu do wody, co pogłębia trudności w codziennym życiu. Zatem brak dostaw żywności i leków zmusza ludzi do ucieczki z miasta w poszukiwaniu schronienia w obozach dla uchodźców lub w sąsiednich regionach.

Ofensywa rebeliantów w Aleppo. Fundacja Przyjaciel Misji monitoruje sytuację

Pomimo dramatycznych okoliczności, przedstawiciele Fundacji Przyjaciel Misji są w stałym kontakcie z osobami przebywającymi na miejscu i na bieżąco monitorują sytuację. „Nie możemy pozostawić tych ludzi bez pomocy – nasze działania są ich nadzieją na przetrwanie,” podkreśla ks. Waldemar Cisło, prezes Fundacji Przyjaciel Misji.

Ofensywa rebeliantów w Aleppo.
Ofensywa rebeliantów w Aleppo pogarsza sytuację humanitarną, dotykając ofiary cywilne, w tym dzieci.

Wsparcie w ramach wcześniejszych projektów

Tymczasem już w 2023 roku Fundacja zaangażowała się w projekt pomocy dla Syryjczyków, finansując zakup mleka w proszku dla najbardziej potrzebujących dzieci. W związku z tym Ks. Cisło wspomina jedną z dramatycznych scen, które utkwiły mu w pamięci:


„Widok matki, która karmiła łuską swoje dziecko, bo nie miała w co wlać mleka, porusza do głębi. To chwile, które pokazują, jak ważna jest nasza pomoc.”

Pilna potrzeba wsparcia humanitarnego

Obecna ofensywa rebeliantów w Aleppo jeszcze bardziej uwidoczniła potrzebę intensyfikacji działań humanitarnych. Fundacja Przyjaciel Misji apeluje o wsparcie i modlitwę za ofiary konfliktu. Każda pomoc ma znaczenie – od przekazania darowizn po udział w akcjach pomocowych.

Syryjski chłopiec w obozie dla uchodźców.

Jak można pomóc?

Osoby, które chcą wesprzeć mieszkańców Aleppo, mogą przekazać darowiznę na konto Fundacji Przyjaciel Misji. Fundacja od lat niesie pomoc humanitarną w Syrii. W 2023 roku była zaangażowana w zakup mleka w proszku dla niedożywionych dzieci. Obecnie chcemy koncentrować się na dostarczaniu żywności, wody i leków. Wsparcie trafi do rodzin dotkniętych ofensywą rebeliantów w Aleppo. Każda pomoc ma znaczenie.

Zagrożone życie chrześcijan w Nigerii

Życie chrześcijan w Nigerii jest zagrożone. Potrzebują naszej modlitwy i wsparcia – relacja ks. Waldemara Cisło

Życie Chrześcijan w Nigerii jest zagrożone. Przemoc stała się codziennością. Jako Fundacja Przyjaciel Misji wspieramy ich w walce o przetrwanie.

„Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,10).

Te słowa Chrystusa nabierają szczególnej mocy, gdy patrzymy na losy naszych braci w Nigerii. W czerwcu 2024 roku miałem okazję być tam osobiście, by pomóc kapłanom, którzy uniknęli śmierci z rąk terrorystów. Ich świadectwa poruszają do głębi każdego z nas. Nie ma wątpliwości, że zagrożone życie chrześcijan w Nigerii to codzienność.

Jeden z księży powiedział mi: „Czujemy, że Bóg nas nie opuszcza, choć ciemności wokół nas są gęste”. Te słowa przypominają mi psalm: „Pan jest moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać?” (Ps 27,1). Ich odwaga pokazuje, jak wielka jest siła wiary, która pomaga przetrwać najtrudniejsze chwile. Ostatnie wydarzenia, takie jak zatrzymanie polskich studentów w Nigerii, pokazują że niebezpieczeństwo w Nigerii dotyka wszystkich. To ostrzeżenie, jak krucha może być nasza codzienność. Dlatego tak ważne jest, byśmy nie tylko modlili się za cierpiących, ale też wspierali ich konkretnymi działaniami.

„Jedni drugich brzemiona noście, i tak wypełnicie prawo Chrystusowe” (Ga 6,2).

Modlitwa  która ,ma ogromną moc. Wierzę, że „wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego” (Jk 5,16). Dlatego zachęcam Was wszystkich: módlmy się za Nigerię oraz jej mieszkańców. Ponadto Wspierajmy inicjatywy niosące pomoc. Przede wszystkim nieśmy nadzieję tam, gdzie jej brak. 

Razem możemy uczynić wiele dobrego.

Wesprzyj projekt Nadzieja dla Nigerii   

Fot. Archiwum prywatne Fundacji Przyjaciel Misji 

Budowa świetlicy na Haiti

Haiti, jedno z najbiedniejszych państw na świecie, zmaga się z codziennymi trudnościami. Skrajne ubóstwo, przemoc i brak stabilizacji dotykają przede wszystkim dzieci, które często nie mają dostępu do edukacji i bezpiecznych miejsc do nauki. Dzięki wsparciu Fundacji Przyjaciel Misji, trwa budowa świetlicy na Haiti. To wyjątkowy projekt, który daje najmłodszym szansę na lepszą przyszłość.

„Każda cegła przypomina nam, że nawet w najtrudniejszych warunkach możemy zmieniać rzeczywistość. Jesteśmy ogromnie wdzięczni Fundacji Przyjaciel Misji za ich pomoc.”

Siostra Weronika Wagner na misji w Haiti.

Świetlica na Haiti.

Na Haiti edukacja jest luksusem, na który wielu nie może sobie pozwolić.

Dzieci, z którymi pracuję, często nie mają dostępu do jedzenia, a co dopiero do szkoły. Ta świetlica będzie dla nich nie tylko miejscem nauki, ale także bezpieczną przestrzenią, gdzie poczują się kochane.

Tłumaczy w rozmowie z przedstawicielami fundacji Przyjaciel Misji siostra Weronika Wagner.

Budowa świetlicy na Haiti jest już w zaawansowanej fazie. Projekt ma być gotowy w najbliższych miesiącach. To miejsce ma zapewnić dzieciom nie tylko edukację, ale także poczucie bezpieczeństwa i nadzieję na lepszą przyszłość.

Haiti – kraj o wyjątkowej historii i wielkich wyzwaniach

Haiti to kraj o niezwykłej i inspirującej historii. W 1804 roku, po latach walki z francuskimi kolonistami, Haiti stało się symbolem wolności i odwagi. Niestety, mimo tak chlubnego początku, kraj przez kolejne dekady zmagał się z licznymi kryzysami.

Nieustająca niestabilność polityczna, korupcja oraz brak inwestycji w podstawową infrastrukturę sprawiły, że Haiti znalazło się na czele najbiedniejszych państw świata. Obecnie ponad 60% mieszkańców żyje poniżej granicy ubóstwa, a większość społeczeństwa nie ma dostępu do podstawowych potrzeb, takich jak edukacja, opieka zdrowotna czy czysta woda.

Haiti jest także niezwykle podatne na klęski żywiołowe. Trzęsienie ziemi w 2010 roku, które zniszczyło większość infrastruktury, było jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w historii tego kraju. Zginęło wtedy ponad 200 tysięcy ludzi, a tysiące rodzin straciły swoje domy. Katastrofa ta nie tylko wstrząsnęła Haiti, ale także uwydatniła skalę problemów, z jakimi codziennie mierzą się jego mieszkańcy.

Mimo tych trudności Haiti pozostaje krajem pełnym ducha i nadziei. Jego mieszkańcy, choć dotknięci przeciwnościami losu, wykazują się niezwykłą siłą i determinacją, a takie inicjatywy jak budowa świetlicy na Haiti pokazują, że nawet w najtrudniejszych warunkach można wprowadzać pozytywne zmiany. To projekty takie jak ten przynoszą realną pomoc i dają nadzieję na lepsze jutro.

Polscy Misjonarze na świecie.

Polscy misjonarze na świecie odgrywają wyjątkową rolę , przede wszystkim w niesieniu pomocy duchowej oraz materialnej w różnych zakątkach globu. Na misjach posługuje 1662 polskich misjonarzy i misjonarek. W rezultacie Swoją działalność prowadzą w 99 krajach, na każdym kontynencie – jak wynika z danych Komisji Episkopatu Polski ds. Misji (stan na 1 października 2024 r.).

Misje w Afryce i na Madagaskarze

Najwięcej polskich misjonarzy pracuje w Afryce i na Madagaskarze – aż 660 osób. Ponadto największe polskie wspólnoty misyjne działają w takich krajach jak:

  • Kamerun – 101 misjonarzy,
  • Zambia – 65,
  • Tanzania – 57,
  • Madagaskar – 41,
  • Republika Centralnej Afryki – 36,
  • Republika Południowej Afryki – 34,
  • Ghana – 23.

Co więcej w tym regionie posługuje:

  • 66 księży diecezjalnych,
  • 257 zakonników,
  • 322 siostry zakonne,
  • 15 osób świeckich.

Działalność w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach

Ameryce Łacińskiej i na Karaibach działa zatem 646 misjonarzy i misjonarek z Polski. Główne ośrodki ich działalności to przede wszystkim:

  • Brazylia – 193 misjonarzy,
  • Boliwia – 104,
  • Argentyna – 93,
  • Peru – 49,
  • Ekwador – 39.

W tym regionie pracuje:

  • 143 księży diecezjalnych,
  • 319 zakonników,
  • 168 sióstr zakonnych,
  • 16 osób świeckich.

Polscy misjonarze w Azji

Na kontynencie azjatyckim posługuje 280 polskich misjonarzy. Co ważne najliczniej reprezentowani są w:

  • Kazachstanie – 97 misjonarzy,
  • Japonii – 24,
  • Filipinach – 23,
  • Uzbekistanie – 15,
  • Tajwanie – 15.

W Azji pracuje:

  • 44 księży diecezjalnych,
  • 120 zakonników,
  • 113 sióstr zakonnych,
  • 3 osoby świeckie.

Oceania i Ameryka Północna

W Oceanii działa 63 misjonarzy, wszyscy w Papui-Nowej Gwinei.

  • 16 księży diecezjalnych,
  • 40 zakonników,
  • 6 sióstr zakonnych,
  • 1 osoba świecka.

Istotne jest, że W Ameryce Północnej pracuje natomiast 13 misjonarzy, głównie w:

  • Kanadzie Arktycznej – 8 osób,
  • Alasce – 4,
  • Bermudach – 1 osoba.

Polscy misjonarze na świecie – przykład oddania i poświęcenia.

Misjonarze z Polski to wyjątkowi ludzie, którzy niosą pomoc duchową oraz materialną. Co ważne, ich wsparcie dociera do najbardziej potrzebujących, niezależnie od trudnych warunków życia w odległych zakątkach świata. Co więcej, ich praca obejmuje nie tylko pomoc Kościołowi lokalnemu, ale również działalność charytatywną, edukacyjną, a dodatkowo zdrowotną.

Dzięki ich zaangażowaniu miliony ludzi, szczególnie w najuboższych regionach, otrzymują pomoc, której tak bardzo potrzebują. W rezultacie ich działania, ostatecznie przyczyniają się do poprawy jakości życia wielu społeczności.

Polscy misjonarze na świecie są prawdziwym świadectwem wiary, a zarazem poświęcenia. Działają tam, gdzie brakuje nie tylko nadziei, ale także podstawowych środków do życia. Ponadto, ich obecność daje ludziom siłę oraz motywację do budowania lepszej przyszłości.

Pamiętajmy, że misjonarze z Polski potrzebują naszego wsparcia. Co ważne, ich codzienna praca to nie tylko ogromne poświęcenie, ale również wyzwania związane z trudnymi warunkami życia. Dlatego warto zastanowić się, jak możemy im pomóc. Na przykład, poprzez modlitwę możemy dodać im siły, a nasze darowizny finansowe mogą wesprzeć ich działania na miejscu. Ponadto, dzielenie się informacjami o ich misji zwiększa świadomość społeczną, co z kolei przyczynia się do większego zaangażowania w pomoc.

Co więcej, wspierając misjonarzy, przyczyniamy się nie tylko do poprawy ich warunków pracy, ale również do realnej pomocy osobom, którym służą. W rezultacie nasza pomoc staje się częścią ich misji. Pamiętajmy, że każdy gest, nawet najmniejszy, może zrobić ogromną różnicę, zwłaszcza w miejscach, gdzie nadzieja jest najbardziej potrzebna.